niedziela, 26 września 2010

VI PIKNIK TURYSTYCZNO-HISTORYCZNY Słowiański rodowód Piastów

To kolejny,szósty już raz, nasza szkoła oraz PTTK organizowała tę dwudniową międzyszkolną imprezę. Może to niezręcznie chwalić się, ale oddając głos dzieciom muszę napisać, że zadowolonych było wielu. Każdemu podobało się coś innego. Jednym poszukiwania archeologiczne, innym nocna wędrówka po lesie oświetlonym tylko blaskiem księżyca i świetlików, a jeszcze innym pieczenie podpłomyków nad ogniskiem.
Byli też fani lepienia naczyń z gliny.
I dzieci, którym najbardziej zapadła w pamięć gra terenowa.


Kiełbaski piekły się nad ogniskiem, a czasem także dopiekały w żarze...
Wszyscy natomiast, nastawiali się na nocne szaleństwa.

Dziewczyny zorganizowały piżama-party.

A niektóre rżnęły w karty ;-)
Rankiem , niektórzy udali się na grzyby, ale nie były to owocne łowy.

Wielu czekało z utęsknieniem na budowę szałasów.

Przy konstruowaniu tratwy współpracowało wiele rąk...
Najwięcej emocji wzbudziły konkurencje rycerskie.

Ach, te miecze...

łuki...
i włócznie...
Aż wreszcie nastąpiły rytualne postrzyżyny i dzielni uczestnicy z zapasem wrażeń i nowych umiejętności wrócili do swoich domów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz